Hanami

Hanami

Jeśli pogoda Was dziś nie nastrajała pozytywnie, opowiemy Wam o niesamowitym czasie, w którym cały świat maluje się w różowych barwach:)

W Japonii nadszedł czas hanami – nareszcie rozkwitły wiśnie!!!

Jest to okres magiczny z wielu powodów. Najważniejszym jest oczywiście przepiękny kwiat wiśni – sakura. Jednak na magię tego czasu wpływa również fakt, że nigdy nie wiadomo kiedy się rozpocznie. Każdego roku jeszcze na długo przed rozpoczęciem kwitnienia ludzie zaczynają śledzić specjalne wiśniowe prognozy pogody aby zaplanować urlop. Utrudnieniem jest również to, że okres kwitnienia trwa krótko. Pełnia przypada na tydzień po rozwinięciu się pierwszych płatków. Po kolejnym tygodniu kwiaty przekwitają. Jeśli trafi się silny wiatr okres ten jest jeszcze krótszy. Jak widać nie jest więc łatwo wstrzelić się w najlepszy moment. W tym roku nasza grupa trafiła w dziesiątkę!!!
W Japonii wiśnie sadzi się dosłownie wszędzie. Najwięcej oczywiście w parkach, gdzie rośnie ich nawet kilka tysięcy!!! W okresie hanami ludzie zapełniają parki by pod kwitnącym drzewem urządzić sobie piknik. W najbardziej popularnych miejscach swoje miejsce na hanami trzeba rezerwować. W tych z najbardziej spektakularnym widokiem trzeba nawet zapłacić. Pikniki często przedłużają się do późnych godzin wieczornych. Drzewa są wtedy podświetlane. Wspaniały widok!!! Cieszcie się razem z nami cudownym hanami:)

Japońskie kulinarne dzieła sztuki cz. 2

Japońskie kulinarne dzieła sztuki cz. 2

Skoro zapoznaliście się już z naszym dzisiejszym śniadaniem, to może wrzucę również nasz lunch, który z ogromną przyjemnością skonsumowaliśmy w Kyoto?

Japońskie, kulinarne dzieła sztuki

Japońskie, kulinarne dzieła sztuki

Japońskie posiłki to male dzieła sztuki. Oto nasze dzisiejsze śniadanie.

Japonia – kraj przedziwny!

Japonia – kraj przedziwny!

Japonia zaskakuje przenikaniem się starego z ultra nowoczesnym. Na ulicy zacierają sie często różnice pomiędzy płciami by zaraz czkawką rodem z epoki Edo się historia odbiła i otacza Cię tłum w kimonach. Zaiste dziwny to kraj.. Zwiedzamy i uczymy się jeszcze przez 8 dni

Kuba

Kuba

Dzien dobry, dzis grupa przemiescila sie juz w interior dzikiego kubanskiego lądu. Wizyta w 'fabryce’ cygar nie moglaby sie odbyc bez degustacji:)

Droga bukowa

Droga bukowa

Najpiękniejsza droga bukowa Irlandii Północnej

Ta piękna droga, obsadzona 300-letnimi bukami, nazywana „ciemnym szpalerem”, znajduje się w Irlandii Północnej w okolicach Amroy. To miejsce jest tak malownicze, że był tu nakręcony epizod znanego serialu „Gra o tron”.

Dark Hedges ma legendę, która mówi, że duch szarej damy nawiedza wieczorami bukową alejkę, sunąć cicho wzdłuż niej, aby zniknąć zaraz gdy minie ostatnie drzewo. Miejscowi mówią, że to duch miejscowej pokojówki z pobliskiego domu, która zginęła w dziwnych okolicznościach.

Zapraszamy na www.pazola.com

Cousin

Cousin

Cousin (North Cousin) ta seszelska wyspa leży około 2 km na zachód od Praslinu i wyspy Cousin (South Cousin). Jej powierzchnia wynosi ok. 27 ha, co czyni ją jedną z najmniejszych granitowych.

Wybrzeże niemal w całości pokrywa plaża, której parametry zmieniają się co monsun. To ostoja dla 5 z 11 gatunków endemicznych Seszeli. Poza tym rozmnażają się tu morskie żółwie szylkretowe.

Wyspa posiada miano ostoi ptaków i jest również rezerwatem ścisłym, oprócz części lądowej rezerwat obejmuje także obszar wodny – 400 m od wybrzeża. Niegdyś wyspa Cousin była użytkowana jako plantacja kokosów, większość tych drzew została wycięta celem przywrócenia naturalnego składu flory.

Odkryj z nami rajskie Szeszele. Wszystkie terminy na www.pazola.com

SVALBARD – GDZIE NOC TRWA PRAWIE 4 MIESIĄCE

SVALBARD – GDZIE NOC TRWA PRAWIE 4 MIESIĄCE

Tęsknicie za słońcem? Można się zawsze wybrać w ciepłe kraje.. ale w Svalbard dopiero dłuuuugo czeka się na słońce – noc trwa nieprzerwanie prawie 4 miesiące.

To niezwykłe miejsce w połowie drogi między północną Norwegią a biegunem północnym. Dwa razy do roku jest zima.

Lokalna ludność bardzo oczekuje się wschodu słońca. W mieście Longyearbyen (stolica prowincji) są stare szpitalne schody wokół których gromadzą się ludzie, by wspólnie przywitać słońce. Z najwyższego stopnia można zobaczyć pierwsze promienie, które pojawiają się w niewielkiej szczelinie między szczytami gór. Setki ludzi każdego roku przyłącza się do tradycji, ubrani w stroje kąpielowe, z pomalowanymi twarzami, śpiewając tradycyjne norweskie piosenki i wierszyki. W tym roku zakończenie nocy polarnej będzie miało miejsce 8 marca. Można wcześniej przywitać słońce ze szczytu Trollsteinen (850m), wspinaczka zajmie od 2 do 3 godzin. Pełny Sun Fest Festival zaczyna się 4 marca i trwa do 12 marca.

A propos pór roku jest ich pięć: wiosna, lato, jesień, ciemna i jasna zima.

Najprościej dostać się tu samolotem.

Kto pisze się na taką wyprawę? Póki co za tydzień ruszamy w przeciwnym kierunku ku przygodzie na Antarktydzie i okolicy. Zapraszamy na www.pazola.com

Kuba z naszych snów

Kuba z naszych snów

Oto Kuba z naszych snow. Czas stanal dekady temu. Sceny niczym z filmow Tarantino. Moim osobistym faworytem jest ten piekny woz kombi! Wow! Kiedy i Wy zobaczycie Kube z nami zanim zadepcze ją kapitalizm? Daty dowolne, trasa unikalna, wspomnienia… najlepsze! Zapraszamy na www.pazola.com

PUŁAPKA TURYSTYCZNA DASZ SIĘ ZŁAPAĆ CZY NIE?

PUŁAPKA TURYSTYCZNA DASZ SIĘ ZŁAPAĆ CZY NIE?

Wall Drug Store w Południowej Dakocie (USA) to niecodzienna atrakcja turystyczna, bo czy centrum handlowe może być atrakcją turystyczną? Składa się m.in. z apteki, sklepu z pamiątkami i restauracji. Wszystko zaczęło się w 1931 roku. Żona właściciela (farmaceuty) zaradziła na kiepsko prosperujący biznes męża. Zaczęło się od zaproszenia do skorzystania z zimnej pitnej wody for free. Dziś oprócz wody dostaniecie tu kawę za 5 centów. Wall Drug zarabia na swej sławie. Billboardy reklamują centrum w Południowej Dakocie i sąsiednich stanach.  

Przyznajcie sami, że klimat miejsca jest niecodzienny .

Zapraszamy na wyprawy bez pułapek www.pazola.pl

Kuba

Kuba

Na dzien dobry dzis kolejna dawka świeżych zdjec z Kuby, ktora wciąż jest 'zdobywana’ przez naszych klientow. Prawda, ze ladnie?

Boskie Buenos

Boskie Buenos

Od wczoraj biegamy po Boskim Buenos. Piekna pogoda, niesamowita architektura i europejskosc tego miasta przyjemnie zaskakuje..

Recoleta

Recoleta

Mieszkamy w Recoleta, cudnej, mieszczanskiej dzielnicy Buenos Aires. Tutaj rowniez znajduje sie nieduza ale przepiekna nekropolia, w ktorej spoczywaja zwloki miedzy innymi Evy Peron. Zobaczcie jakie niektore grobowce sa czarowne!

Wodospady Iguazu cz.2

Wodospady Iguazu cz.2

Dotarlismy juz do Wodospadow Iguazu. Cuda Panie, cuda ale o tym za chwilke. Chcialem zwrócić jeszcze uwage na jedna sprawę, ktora zauwazylem na cmentarzu w Buenos Aires. Otoz na nagrobkach czesto widac, procz zdjec z czasow świetności osobnika, rowniez zdjęcia z pogrzebu, ze slubu czy wrecz szpanujace 'bogactwem’ . Ocencie sami

Wodospady Iguazu

Wodospady Iguazu

Oto obiecane zdjecia jednego z 7dmiu cudow swiata – Wodospady Iguazu. Pogoda nas rozpieszczala – spadl, co prawda, ogromny deszcz w trakcie zwiedzania ale nie zepsulo nam to humorow – zresztą pogoda sie wnet poprawiła oddajac nam do uzytku piekne widoki i bajeczne wspomnienia.

PLAŻA ZE SZKŁA

PLAŻA ZE SZKŁA

Brzmi groźnie, ale fale poradziły sobie z ostrymi krawędziami i potłuczone kawałki szkła zmieniły na gładkie „kamyki”. Taka plaża z kolorowego szkła znajduje się w Kalifornii w Forcie Bragg.

Nad „szklaną” plażę można się też wybrać do Rosji – 10 km od centrum Władywostoka. Autem można dostać się autostradą w kierunku głównej miejskiej plaży „Szamora”, dalej kierować się na wioskę rybacką (2km) i wypatrywać plakatu „Бухта Стеклянная”.

Te niezwykłe plaże powstały „dzięki” śmieciom: w Kalifornii w okolicy było dzikie wysypisko. W 1967r. postanowiono wdrożyć programy oczyszczania – plaża została uprzątnięta, a teren jest włączony do MacKerricher State Park. Miejsce to stało się lokalną atrakcją turystyczną i od 2002 r. jest objęte ochroną władz stanowych. W Rosji w okolicy znajdowało się również wysypisko, na które wyrzucano odpadki z pobliskiej fabryki porcelany, a także inne ceramiczne i szklane przedmioty, takie jak kafelki czy potłuczone butelki po alkoholu.

Odkąd media na całym świecie zaczęły rozpisywać się o tej nietypowej plaży, przyjeżdża tu wielu turystów, którzy na własne oczy chcą zobaczyć, jak wygląda to miejsce.

Odkryj z nami niezwykły świat. Zapraszamy na www.pazola.com

Ziemia Ognista

Ziemia Ognista

Jeszcze parę fotek z Ziemii Ognistej. Odwiedziliśmy również najdalej na południe na kontynencie amerykańskim wysuniętą placówkę pocztową!

Park Narodowy Ziemi Ognistej

Park Narodowy Ziemi Ognistej

Ogromny park narodowy dawniej zamieszkiwany przez lokalne plemiona. Dziś zobaczyć tu można przede wszystkim niezwykłą przyrodę. Oto dalsza część fotorelacji z wyprawy na koniec świata. Zapraszamy na www.pazola.com

Poczta najbardziej wysunięta na południe

Poczta najbardziej wysunięta na południe

Ushuaia jest uznawana za wyjątkowe miejsce ze względu na swoje położenie – jest ona bowiem uważana za najbardziej wysunięte na południe miasto nie tylko w Argentynie oraz Ameryce Południowej, ale także na świecie. Nasi klienci są już na statku mają sporo do przepłynięcia, by wreszcie zobaczyć upragnioną Antarktydę – ten najbardziej surowy kontynent. Na zdjęciu poczta i klimatyczna knajpka. Salute!

Zapraszamy na www.pazola.com

Kanadyjskie diamenty

Kanadyjskie diamenty

Wydobycie diamentów kojarzy się z RPA, Rosją, Indiami. Ten niezwykle trwały minerał jest wydobywany również w Kanadzie. Diavik Diamond Mine to jedno z najciekawiej położonych wyrobisk na świecie. Wybudowana na początku XXI w. kopalnia diamentów znajduje się na wyspie na jeziorze Lac de Gras, zaledwie 220 km od Koła Polarnego. Ciekawostką jest tu również droga lodowa Tibbitt do Contwoyto Winter Road, która wiedzie przez zamarznięte jeziora, a jeździ po nich bardzo ciężki sprzęt! Droga jest czynna tylko zimą przez kilka tygodni (zazwyczaj od końca stycznia do początku kwietnia).

Odkryj z nami świat. Zapraszamy na www.pazola.com

Dobra inwestycja – kupić wyspę na Seszelach

Dobra inwestycja – kupić wyspę na Seszelach

Kupić wyspę na Seszelach za 8000 funtów to dobra okazja i zdarzyła się w 1962 r. Brytyjczyk Brendon Grimshaw nabył wyspę Moyenne. Był jej mieszkańcem do 2012 roku, żył jak Robinson Crusoe. Kiedy kupił Moyenne – była tak porośnięta, że kokosy nie mogły spaść na ziemię. Ale Brendon pracował bez wytchnienia: stworzył prawie 5 km naturalnych ścieżek, posadził 16tys. drzew, przygarniał olbrzymie żółwie i przeniósł tu liczne seszelskie gatunki ptaków. Jego wolą było, że po jego śmierci wyspa musi pozostać parkiem narodowym i zakazał budowy jakichkolwiek hoteli. Stało się to jeszcze za jego życia w 2008 roku wyspa została włączona do Sainte Anne Marine National Park. Wg woli właściciela jest niezamieszkała, ale można ją zwiedzać, spacerować ścieżkami, karmić żółwie soczystymi liśćmi, odwiedzić małe muzeum, pływać i nurkować. Tutaj znajdziecie artykuł o właścicielu https://www.dailymail.co.uk/…/Brit-bought-cut-price-island-S…

Wyrusz z nami na Seszele choćby zaraz w marcu, by zobaczyć tę przepiękną wyspę, z niezwykłą historią, owianą tajemnicą duchów, piratów i skarbów  https://www.pazola.com/37-luksusowe-seszele,wyjazdy

Z serii mniej znane wyspy – Mykines

Z serii mniej znane wyspy – Mykines

Dziś pragniemy zaprezentować Mykines, duńską wyspę należącą do archipelagu Wysp Owczych.

Jej powierzchnia wynosi niewiele ponad 10 km², a zamieszkuje ją jedynie 11 osób. Więcej tu za to ptaków: głuptaków i maskonurów. Zielone wzgórza, dachy porośnięte trawą i często pojawiająca się mgła przywołują na myśl scenerię rodem z powieści „Władca Pierścieni”. Nie jest to typowe miejsce turystyczne i trzeba zadać sobie trochę wysiłku, aby tu dotrzeć, z pewnością jest tego warte. Można tu dotrzeć promem z miejscowości Sørvagur na Vágar lub helikopterem. 

Odkryj z nami świat: www.pazola.com

Głód podróży

Głód podróży

Udzieliła nam się wczorajsza pączkowo-faworkowa atmosfera.

Co powiecie na duńskiego pączka z sielawą w jednej z najdroższych restauracji na świecie Noma? Restauracja jest wyróżniona dwiema gwiazdkami Michelin. Nazwa to połączenie dwóch duńskich wyrazów „nordisk” (nordycki) i „mad” (jedzenie). Otwarty w 2003 roku, lokal znany jest z własnego sposobu interpretacji kuchni skandynawskiej. W latach 2010–2012 i w roku 2014 został uznany przez brytyjskie czasopismo Restaurant za najlepszą restaurację na świecie. Restauracja mieści się w starym magazynie na nadbrzeżu, ponad 200 lat temu było to centralne miejsce handlu z Wyspami Owczymi, norweskim Finnmarkiem, Islandią, a szczególnie z Grenlandią.

Zaspokój głód podróży, zapraszamy na www.pazola.com

Antarktyda cz.2

Antarktyda cz.2

Yeah! Właśnie wróciliśmy z Antarktydy i dziś rano weszliśmy do portu w Ushuaia/Argentyna. Było niesamowicie i bajecznie. Mamy tony zdjęć i filmów. Na dzień dobry mala zajawka

Antarktyda

Antarktyda

Wciąż piękna pogoda u nas. Biegamy po Tierra del Fuego a dla Was Szanowni Oglądacze, kolejna porcja Antarktydy. Kto wybierze się z nami następnym razem?

Wyprawa na Antarktydę czeka własnie na Was!

Więcej ofert na www.pazola.com. Zapraszamy! 😉

Góry lodowe

Góry lodowe

Zadna gora lodowa nie jest identyczna. Maja rozne rozmiary, strukture lodu, ksztalt a nawet smak (o tym pozniej) ale jedna rzecz jest wspolna: wszystkie wystają ponad wode tylko w 15%. Reszta (na nieszczescie Titanica) schowana jest pod woda… Prawdziwe lodowe kolosy!

Grobla olbrzyma – cud natury

Grobla olbrzyma – cud natury

Giant’s Causeway naturalna formacja skalna na wybrzeżu Irlandii Północnej w pobliżu miejscowości Bushmills (hrabstwo Antrim) składająca się z ciasno ułożonych kolumn bazaltowych. Składa się z około 40 tysięcy ciasno ułożonych kolumn bazaltowych, które uformowały się podczas erupcji wulkanicznej 50-60 mln lat temu. Według irlandzkiej legendy Groblę wybudował olbrzym Finn MacCumhaill, który chciał przejść do Szkocji suchą stopą i tam pokonać innego kolosa. Gdy zobaczył jak wielki jest szkocki olbrzym, w panice uciekł i z pomocą swojej żony przebrał się za dziecko. Gdy szkocki olbrzym przybył do Irlandii i zobaczył „dziecko” przeraził się: jeśli tak duże jest dziecko, to jak wielki musi być dorosły. Uciekając do Szkocji po drodze porąbał Groblę, by Irlandczyk nie mógł za nim wrócić.

Grobla została wpisana na listę UNESCO w 1986r.

Najłatwiej dostać się autem z miejscowości Bushmills – tak! to tutaj znajduje się destylarnia znanej whiskey.

Odkryj z nami niezwykłe cuda natury. Zapraszamy na www.pazola.com

Pozostałości po wielorybie na plaży na Antarktydzie..

Pozostałości po wielorybie na plaży na Antarktydzie..

Pozostalosci po wielorybie na plazy na Antarktydzie..

Image title

Czarny lód!!!

Czarny lód!!!

Taki lód, zwany czarnym lub niebieskim lodem, jest tak mocno skompresowany ciężarem 50m śniegu, że nie ma w nim zadnych pęcherzyków powietrza. Jest totalnie przeźroczysty (unosząc się na powierzchni morza wydaje się być czarny), niezwykle twardy i powoli się rozpuszcza (vide drinki). Proces formowania się takiego lodu to, bagatela, 5000 lat. Smak.. erm..drinka…erm…doskonały!

Najpiękniejsze wyspy na świecie – dlaczego Seszele?

Najpiękniejsze wyspy na świecie – dlaczego Seszele?

Niewiele jest miejsc na Ziemi, gdzie żółwie szylkretowe czują się niezagrożone na tyle, że wychodzą na ląd w biały dzień, aby złożyć jaja. Ten krytycznie zagrożony żółw morski traci dużą większość swojego potomstwa, tylko około jeden na 1000 żółwi morskich dożywa dorosłości. Zazwyczaj żółwie używają ciemności jako ochrony do złożenia i wylęgu jaj. Na Seszelach, ciche, chronione plaże otoczone rdzennym lasem gwarantują im bezpieczeństwo nawet za dnia.

Świątynia Muiji

Świątynia Muiji

W świątyni Muiji w Tokio trafiliśmy na ślub. Pięknie się Państwo młodzi prezentowali

Shibuya

Shibuya

Dzis nasza wycieczka wyrusza na piesza wedrowke prosze jednej z dzielnic Tokio – Shibuya. Oto widok z hoteluz gdzie sie zatrzymalismy..

Image title

Witaj Japonio!

Witaj Japonio!

Pare godzin lotu i juz jestesmy w Shibuya – fantastycznej dzielnicy Tokio. Na razie kwitnacych wisni nie widac ale sushi i widoki pierwsza klasa!

Image title

Pożegnanie z Afryką

Pożegnanie z Afryką

Nasza grupa wróciła do Polski z niesamowitej podróży po Afryce. Pozostały nam wspaniałe wspomnienia i oczywiście rewelacyjne fotografie. Poniżej kilka z nich…. Jeśli jednak dla Was taka porcja to za mało, zapraszamy do naszej galerii. Tam można nacieszyć oko nieco dłużej. Miłego wieczoru:)

https://www.pazola.com/galeria

Park Narodowy Krugera cz.3

Park Narodowy Krugera cz.3

Jeszcze parę malutkich, łagodnych zwierzaczków, na które natknęliśmy się tuz przy drodze wyjeżdżając z Parku Narodowego Krugera w RPA parę dni temu

Hotentoci czyli prawdziwi ludzie

Hotentoci czyli prawdziwi ludzie

„Mały wzrost, brzydka twarz, kiedy mówią wydaje się, że mają czkawkę”. 

„Mówią niezręcznie jak gdyby mówili niemiecką gwarą”. 

„Ich mowa brzmi dla nas jak niewyraźny szum, a nie język, jak gdakanie kur albo indyków”.

Tak oto słynni podróżnicy opisywali lud Khoikhoi (znani także jako Khoe Khoi i Hotentoci). 

Będąc w naszej podróży po RPA usłyszeliśy o hotentotach – rdzennych ludach Afryki Południowej, którzy obok Buszmenów należą najprawdopodobniej do najstarszej atropologicznie grup ludzkości. 
Khoikhoi w wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co”ludzie-ludzie”, czyli innymi słowy “prawdziwi ludzie”. 

Nazwę „Hotentoci” nadali Holendrzy, którzy w 1652 pod wodzą J. van Riebeecka dotarli do Przylądka Dobrej Nadziei. Słysząc język hotentocki, który pełny był charakterystycznych mlasków, nazwali ich „jąkałami” – Hotentotami.

A teraz lepsza ciekawostka…

Hotentockie kobiety są bardzo charakterystycznie zbudowane. Otóż kręgosłup ich silnie wygięty jest ku przodowi a na pośladkach odkłada się nadmierna ilość tłuszczu. Obfite pośladki mogą pełnić dość zaskakującą funkcję – podróżnicy często dziwili się widząc stojące na nich dzieci, oburącz trzymające się matki. Mimo, iż cechy te mają podłoże genetyczne nie do końca wiadomo dlaczego się wykształciły. Co odważniejsi antropolodzy sugerują, że w sytuacjach skrajnego głodu, tłuste kobiety mogły być najlepszym, łatwo dostępnym pożywieniem.

Społeczność Hotentotów liczy dziś zaledwie 110 tysięcy osób. W 1653 rozpoczął się konflikt zbrojny Holendrów z Hotentotami, którzy bronili swych terenów przed najeźdźcami. Od 1660 datuje się separację rasową Holendrów od Hotentotów, która dała początek współczesnemu konfliktowi rasowemu w RPA.

Park Krugera cz.2

Park Krugera cz.2

Park Narodowy Krugera – dzikie oblicze Afryki

To jedno z niewielu miejsc na Ziemi, gdzie można całkowicie oderwać się od codzienności i zobaczyć prawdziwe, dzikie oblicze Afryki Południowej. Miejsce to jest największym obszarowo rezerwatem przyrody w Afryce i jednocześnie drugim co do wielkości rezerwatem przyrody na świecie. 

Na początku XX wieku, prawie wszystkie dzikie zwierzęta na terenie dzisiejszego RPA zostały wybite. Paul Kruger – ówczesny prezydent RPA dostrzegł potrzebę ochrony tego, co jeszcze pozostało. W 1926 roku nadał rangę parku narodowego terenom, które chronione są do tej pory w celu zapewniania gruntów łowieckich dla rzeszy myśliwych z całego świata. 

Park Krugera leży w południowoafrykańskim Transwalu, graniczy z Mozambikiem i Zimbabwe. Jego powierzchnia łączna to ponad 2 mln hektarów!!! Największą atrakcją parku jest to, że można w nim zobaczyć m.in. „Wielką Piątkę Afryki”, czyli lwa, lamparta, bawoła afrykańskiego, czarnego nosorożca i słonia. 

Oczywiście ta krótka lista nie zamyka wszystkich gatunków zwierząt, jakie można zobaczyć w tym niezwykłym miejscu. Żyje w nim bowiem ponad 147 gatunków ssaków, ponad 500 gatunków ptaków oraz ponad 140 gatunków płazów i gadów. Malowniczego krajobrazu dopełnia w parku obecność ponad 300 gatunków drzew oraz licznych rzek.

Oto więcej zdjęć zrobionych przez naszą grupę podczas safari w Parku Narodowym Krugera. Jeśli też macie ochotę na dziką Afrykę obserwujcie www.pazola.com. Tymczasem….przyjemnego oglądania:)

Park Krugera

Park Krugera

Nasza grupa wróciła z fantastycznego safari w Parku Narodowym Krugera w RPA. Ktoś mógłby powiedzieć, że mieli farta skoro udało im się zobaczyć tyle gatunków dzikiej zwierzyny. Uwierzcie to nie fart. Z Pazola Travel & Adventure MAGIC HAPPENS!!!:) Już wieczorem więcej o Parku Krugera. Tymczasem życzymy miłego oglądania.

Już niedługo planujemy kolejną wspaniałą przygodę w Afryce. Obserwujcie pazola.com. Nie może Was tam zabraknąć!!!

Ruiny Wielkiego Zimbabwe

Ruiny Wielkiego Zimbabwe

W dzisiejszych czasach Afryka kojarzona jest z biedą, głodem i zacofaniem ale w przeszłości bywało tak, że to właśnie tam kwitła cywilizacja. Jedną z największych atrakcji Zimbabwe są ruiny średniowiecznego królestwa. Miasto, które wzniesiono, żyło pomiędzy XII a XV wiekiem. Było jednym z największych ośrodków ówczesnych czasów, a potęga jego wyrosła na handlu złotem. Do dziś skrywa w sobie wiele tajemnic.

Gdy w końcu XIX wieku odkryto tajemnicze ruiny większość osób uznała, że odnaleziono zaginione kopalnie króla Salomona. 
Miasta prawdopodobnie nie zbudowali czarni mieszkańcy lądu. Ci byli zbyt prości, prymitywni, niewykształceni i przez to natualnie poddani białym. Musieli go zatem zrobić przybysze, których los zaprowadził potem w inne strony i słuch po nich zaginął.

Ruiny Wielkiego Zimbabwe to największa starożytna budowla na południe od Sahary. Resztki tej ogromnej budowli miejscami sięgają 10-ciu metrów wysokości i są grube nawet do 5-ciu metrów. Zbudowano je z kawałków granitu tak równo przyciętych i dokładnie ułożonych, że kojarzą się nam z cegłami. Kostki ułożone są jedna na drugiej z niesamowitą precyzją. Nie używano przy tym żadnej zaprawy a mury wewnątrz wypełnione są granitowym gruzem.

Pożegnanie z Botswaną

Pożegnanie z Botswaną

Dziś żegnamy się z Botswaną. Ilość zwierza i jakość widoków przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Przenosimy się do RPA do Parku Krugera by uzupełnić nasza galerie o dodatkowe, piękne zdjęcia. Oto fotki z naszej ostatniej wizyty w Parku Chobe dziś wieczorem.

Botswana

Botswana

BotswaDzisiejszy dzień w Botswanie rysował się tak: wstaliśmy o 5am i o 6am byliśmy już w parku, tym razem na czterech kółkach. Kochani, co tam sie dzialo… Ciepłe pozdrowienia z południa Afryki i parę zdjęć na dodatek.

Kolejna wyprawa już w październiku, śledźcie pazola.com!

Hipopotamy

Hipopotamy

Hipopotamy są dosyć terytorialne. Gonią wszystko co sie napatoczy! Biegają po lądzie z prędkością do 40km/h a pod wodą 20km/h. Są to zdecydowanie najgroźniejsze zwierzęta na całym kontynencie afrykańskim. Odpowiedzialne są za największą ilość ataków na ludzi. Tutaj widać, jak większy, cięższy osobnik przepędza mniejszego z 'jego kawalka trawnika’.

Park Narodowy Chobe

Park Narodowy Chobe

Już wróciliśmy z safari wodnego po Parku Narodowym Chobe – północne Okavango. W 3h zrobiłem ponad 300 zdjęć. Oto mała zajawka… Botswana zdecydowanie jest numerem 1 jeśli chodzi o zwierzynę. A co bedzie jutro?

Vic Falls

Vic Falls

Rano spacerowalismy przy Wodospadach Wiktorii. Widok przedni!!! Czasem jednak ciężko było wszystko ogarnąć wzrokiem, ponieważ wszędzie unosiła się niesamowita chmura drobinek wody:) Aby lepiej docenić piękno tego miejsca, polecieliśmy helikopterem NAD katarakty by miec lepszy widok! Na niektórych zdjęciach widać most łączący Zimbabwe z Zambią. Widać też obrazy z miasteczka i niesamowity hotel Victoria Falls, pierwszy w tej okolicy. Podobają się Wam takie klimaty? Już jesienią kolejny wypad w ten region!

Sprawdzajcie www.pazola.com by nic Wam nie uciekło!

Wodospady Wiktorii cz. 2

Wodospady Wiktorii cz. 2

Rano spacerowalismy przy Wodospadach Wiktorii. Widok przedni!!! Czasem jednak ciężko było wszystko ogarnąć wzrokiem, ponieważ wszędzie unosiła się niesamowita chmura drobinek wody:) Aby lepiej docenić piękno tego miejsca, polecieliśmy helikopterem NAD katarakty by miec lepszy widok! Na niektórych zdjęciach widać most łączący Zimbabwe z Zambią. Widać też obrazy z miasteczka i niesamowity hotel Victoria Falls, pierwszy w tej okolicy. Podobają się Wam takie klimaty? Już jesienią kolejny wypad w ten region!

Sprawdzajcie www.pazola.com by nic Wam nie uciekło!

Wodospady Wiktorii

Wodospady Wiktorii

Livingstone byl pierwszym bialym, ktory zobaczył wodospady. Naturalnie, od razu je nazwal imieniem milosciwie panującej. Dzis i my zobaczylismy ten piekny spektakl przyrody!

Dzika Afryka

Dzika Afryka

Juz mielismy pierwsze spotkania z najstraszniejszymi i najgrozniejszymi zwierzetami Afryki! Trafilismy dwa stada, udalo sie wyhaczyc pare ladnych fotek!

Mosi oa Tunya – Dym, który Grzmi

Mosi oa Tunya – Dym, który Grzmi

Wodospady Wiktorii. Jest to jedna z najbardziej spektakularnych atrakcji Afryki i zaliczany jest do najbardziej niezwykłych wodospadów na świecie. Wodospad Wiktorii jest jedynym wodospadem na świecie mającym rozpiętość 1700 metrów i wysokość ponad 100 metrów. David Livingstone w swych pamiętnikach pisał, że widok na Wodospady Wiktorii jest tak niesamowity, że „Aniołowie zatrzymują się w locie aby go podziwiać”. Łomot spadającej wody słyszalny jest w promieniu 40 kilometrów!!! Rozpylona woda tworzy rodzaj słupa kropelek wody wznoszącego się na wysokość 400 metrów, widocznego w promieniu 50 kilometrów. Wirujące wokół kropelki wody odbijają się w tysiącach tęczowych miraży. Unikalnym zjawiskiem jest tęcza księżycowa, występująca tylko podczas pełni Księżyca.Już niedługo będziemy podziwiać piękno Mosi oa Tunya podczas naszej wyprawy do Afryki. Czekajcie na relację, a tymczasem kilka zdjęć:)

Is Ugli Ugly?

Is Ugli Ugly?

Is Ugli Ugly???

Brzmi śmiesznie? Trochę tak 🙂 Ugli to niesamowity owoc, którego nazwę w języku angielskim wymawia się tak samo jak „ugly“. Pochodzący z Jamajki cytrus do brzydkich jednak nie należy. Jego zielona, nieco nierówna skórka skrywa miąższ o pomarańczowej lub żółtej barwie. Dawniej mało dostępny, dziś występuje w najróżniejszych regionach o ciepłym klimacie.

A jak smakuje? Jak połączenie pomarańczy z grejpfrutem i mandarynką. Bogaty w witaminę C i niezwykle niskokaloryczny. Idealny na wiosenne przesilenie, gdy potrzebujemy nieco więcej energii:) Jeśli jednak owoc to za mało na naładowanie baterii, zapraszamy na energetyczne wyjazdy z www.pazola.com.

Park Narodowy Kakadu

Park Narodowy Kakadu

Park Narodowy Kakadu w Australii jest czymś znacznie więcej niż tylko fascynującym miejscem połączenia niesamowitej przyrody z bogata kultura aborygeńska – są tutaj bowiem rysunki naskalne mające nawet 25tys lat! Ponad 19tys km2 parku oferuje prócz sztuki również spotkania z krokodylami, ptactwem, malowniczymi wodospadami – wszystko to otoczone piękna przyroda i niebywałym wprost bogactwem kolorów!