Sado czyli „droga herbaty”

2022-01-17

W Japonii picie herbaty to wielowątkowy rytuał. Jedna z legend mówi, że jego twórcą był niedoszły buddyjski mnich Murata Mokichi, zwany też Murata Shuko.

Wyrzucano go z kolejnych klasztorów, ponieważ był senny. Poradził sobie z tym pijąc dużo zielonej herbaty w towarzystwie znajomych. Co prawda, kariery mnicha nie zrobił, ale został pierwszym mistrzem ceremonii herbacianej.

Uwaga! Każdego uczestnika prawdziwej ceremonii obowiązują ściśle określone reguły:Po pierwsze – trzeba wpełznąć (to nie żart!) przez niewielkie wejście do specjalnego pawilonu (chashitsu) … Symbolizuje to równość uczestników ceremonii. Wszyscy ubrani są w strój odświętny i poruszają się według określonego porządku. Ważne jest wszystko: – głębokość ukłonów,- ilość kroków,- sposób siadania,- ton głosu,- kolejność poruszania tematów podczas ceremonii.

Wypada rozmawiać o pięknie przedmiotów w otoczeniu. Nie rozmawia się o pracy, polityce i sprawach codziennych.

Rytuał rozpoczyna się od lekkiego posiłku (kaiseki). Herbatę parzy się w glinianej tarce (chawan) i uciera bambusowym mieszadłem (hisaku). Smak naparzonego, napoju (koicha) na pewno Cię zaskoczy. Wszyscy piją go z jednego naczynia. Po tych wrażeniach goście otrzymują w osobnych czarkach łagodniejszą herbatę (matcha).

Ceremonia picia herbaty oczyszcza duszę i pomaga osiągnąć harmoniię ze światem i przyrodą.

Wypijmy razem herbatę w niezwykłej Japonii.