Sokotra jest największą wyspą małego archipelagu zagubionego na Morzu Arabskim. To jemeńskie terytorium leży 380km od Półwyspu Arabskiego i 240km od somalijskiego Rogu Afryki. Wyspa nieduża, 70km długości na 20km szerokości. Parę dróg nieutwardzanych, krajobraz prawie pustynny. Prawie.
Na wyspie znajduje się jaskinia, w której niedawno odkryto teksty zostawione w niej przez żeglarzy lądujących w tej okolicy już w I w. p.n.e. a sama wyspa wspominana była w różnych dziełach juz od Xw – ba! wspominał o niej nawet Marco Polo.
Dlaczego UNESCO? Otóż wyspa Sokotra jest jedną z najbardziej odizolowanych części super-kontynentu Gondawana. Część, którą teraz znamy jako Sokotra odłączyła się jeszcze w Miocenie (czyli grubo ponad 5mln lat temu) i stała się wyspą – w przeciwieństwie do np. Galapagos, które powstały drogą wulkaniczną. W wyniku odłączenia się od głównej masy lądowej, na wyspie pozostały niesamowite wręcz formy flory i fauny – Sokotra jest generalnie uznawana za swoisty Park Jurajski XXIw.! Tylko Hawaje, Galapagos i Kaledonia mogą się poszczycić większą ilością endemicznie występujących gatunków flory i fauny. Na Sokotrze znajdziemy ponad 700 roślin i zwierząt, występujących tylko i wyłącznie na tej małej wyspie!
Chyba najbardziej rozpoznawalnym gatunkiem jest endemit Dracaena cinnabari (Dragons Blood Tree), który jest dziwnie wyglądającym drzewem o kształcie parasola i wysokości do 9m. Uważa się, że ten gatunek jest pozostałością po prastarych lasach Laurazji, pokrywających ten region w Miocenie, które to wymarły w innych częściach Półwyspu Arabskiego z powodu postępującego pustynnienia tego regionu. Ich czerwona żywica (stąd angielska nazwa 'smocza krew’) używana była do barwienia instrumentów muzycznych czy w medycynie ludowej. Na szczęście te prehistoryczne drzewa, choć zagrożone wyginięciem, wciąż możemy podziwiać na Sokotrze! Wśród wielu nietypowych gatunków rosnących na tej niesamowitej wyspie, duże wrażenie robi również kolejny endemit – Drzewo Ogórkowe Dendrosicyos.
Na Sokotrze można również nurkować – wyspa ta obfituje w piękne rafy koralowe i niesamowite wraki, pełne mieszkańców. Szczególnie wrak na północno-zachodniej części wyspy robi wrażenie – nie ma nazwy, jest ogromny i zamieszkuje go największy granik, jakiego w życiu widzieliśmy – ma około 2.5m długości – potężna ryba!